Aby przeczytać historię feudu pomiędzy Daniel'em Bryanem i Sheamus'em kliknij "Czytaj więcej"
Feud pomiędzy obydwoma zawodnikami rozpoczął się, gdy Sheamus wygrał Royal Rumble 2012, po czym mógł wybrać sobie mistrza, z którym powalczy na Wrestlemanii 28. Wybór padł na World Heavyweight Championship. Po drodze była gala Elimination Chamber, a tam odbył się World Heavyweight Championship Elimination Chamber Match. Daniel Bryan pokonał Great Khali'ego, Cody'ego Rhodesa, Wade'a Barretta, Santino Marellę oraz Big Showa. Po walce pojawił się SHeamus, który przerwał świętowanie Bryana wykonując mu Celtic Cross. A więc oficjalnie na Wrestlemanii 28 czekał nas pojedynek o World Heavyweight Championship pomiędzy mistrzem Daniel'em Bryan'em, a pretendentem do tytułu Sheamus'em.
Więc przyszła pora na Wrestlemanię 28. Szykuje się dobry pojedynek. Rozbrzmiewa gong, po którym Daniel całuje się ze swoją dziewczyną AJ Lee, gdy Danielson się odwraca otrzymuje mocny Brogue Kick, a Celtic Warrior przypina- 1..2..3. Sheamus mistrzem wagi ciężkiej, a walka trwała niespełna 18 sekund. Zdecydowanie mogła być lepsza.
Na następnych tygodniówkach Bryan nie mógł uwierzyć w to co się stało. Obwiniał za to AJ Lee, przez co się z nią rozstał. Ostatecznie Daniel miał szansę na zdobycie tytułu na Extreme Rules 2012, na którym otrzymał rewanż z Sheamus'em w Two of Three Falls Matchu. Działo się wiele.
Więc Bryan otrzymuje walkę rewanżową. Pierwszy punkt należy do Celtyckiego Wojownika, po tym jak sędzia wyliczył do 5 Bryana, podczas szalonego ataku. Następnie szybko punkt dla Bryana- po zapiętym Lebbel Locku Sheamus długo walczył, ale zemdlał i Bryan ma punkt. Następnie Bryan kontynuuje atak, ale Sheamus w porę robi kontrę wykonując mocny Beck Breaker i Brogue Kick, co dało Pinfall i Sheamus broni mistrzostwa. Walka trwała ok. 25 min i była doskonała.
Sheamus wygrywając na Extreme Rules zakończył ten feud. Feud był w miarę długi i dostaliśmy bardzo dobrą walkę na ER, co nie można powiedzieć o Wrestlemanii. Moim zdaniem jeden z lepszych feudów w ostatnim czasie, który wygrywa Sheamus, ale Daniel także dawał z siebie wszystko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz